Witaj!

Ocena wątku:
  • 31 Głosów - 3.13 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przeciw eutanazji
#1
Eutanazja, za czy przeciw. Jaki jest stosunek człowieka do zabijania na własne życzenie lub z braku woli(poprzez litość)Czy bylibyśmy w stanie zgodzić się na śmierć osoby nam bliskiej lub samemu poddać się temu jakże nie chrześcijańskiemu zabiegowi??
W mojej pracy przytoczę argumenty za jak i przeciw eutanazji a na samym wstępie rozważmy czym jest w ogóle termin eutanazji?
Eutanazja to samobójstwo wspomagane, rezygnacja z uporczywej terapii. Rozróżnia się: eutanazję czynną (śmierć jest spowodowana określonym działaniem) i bierną (śmierć następuje na skutek zaniechania terapii podtrzymującej życie) oraz eutanazję dobrowolną (kiedy występuje świadoma prośba o spowodowanie śmierci) i niedobrowolną (gdy chory nie jest w stanie wyrazić takiej prośby, np. jest nieprzytomny)" . Podział na eutanazję bierną i czynną pojawił się pod koniec XX wieku wraz z możliwością długotrwałego utrzymywania pacjenta na skraju życia i śmierci. Szerzej eutanazja jest zdefiniowana na gruncie katolicyzmu w Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary: "Eutanazja oznacza czynność lub jej zaniechanie, która ze swej natury lub w zamierzeniu działającego powoduje śmierć w celu wyeliminowania wszelkiego cierpienia.

Pierwszym argumentem jest wiara w Boga, wyznawanie 10-ciu przykazań Bożych, które to jasno i wyraźnie mówią, nie zabijaj. Człowiek został stworzony przez Boga i przez niego powinien też odejść z tego świata. Przecież to Bóg był inżynierem całego świata, to on nam pozwolił żyć i to on decyduje kiedy mamy odejść. Tak więc w jaki sposób to człowiek może decydować o śmierci swojej czy bliźniego? Dopuszczając się eutanazji dopuszczamy się również grzechu jak w takim razie w ostatecznym rozrachunku będziemy mogli spojrzeć Bogu w oczy? Otóż odpowiedz jest dość prosta, przecież nie każdy wierzy w Boga więc nie musi przestrzegać przez niego ustanowionych zasad. Natomiast wierzący od Boga dostali prawo wyboru jeśli człowiek ma wolę umrzeć, niech umiera, nawet jeżeli jest to grzechem. Człowiek dokonujący takiego wyboru (wyboru grzechu) musi się oczywiście liczyć z jego konsekwencjami (karą za grzech), ale bóg dał mu prawo tak postąpić. Skoro więc bóg dał człowiekowi takie prawo, to odbieranie go jest postępowaniem wbrew woli boga.
 
 


Skocz do: