Od kilku lat  przypomina się o staropolskiej tradycji jedzenia gęsi w dniu świętego Marcina, czyli w Dniu Niepodległości.Obyczaj ten porównuje się do zwyczaju spożywania indyka w USA na Święto Dziękczynienia.

Dzień świętego Marcina obchodzony jest nie tylko w Polsce.

Święty Marcin z Tours (316-397) żył we Francji. Po śmierci biskupa Tours został wybrany na to stanowisko, jednak według legendy nie chciał go przyjąć. Wówczas uciekł do klasztornej szopy, w której chowano gęsi. Ptactwo jednak podniosło alarm, wydając tym samym Marcina. Dlatego też co roku w dniu 11 listopada tradycyjnie m.in. we Francji, w Niemczech, Austrii oraz w Szwecji jada się gęsinę.

Tradycja spożywania gęsi na 11 listopada istnieje od wielu wieków w wielu krajach europejskich, również w Polsce. Ostatnimi czasy gęś została wyparta przez powszechnie dostępne kurczaki, a święto Marcina straciło rodzinny charakter. Może warto jednak przywrócić nasze staropolskie zwyczaje, ucztując w tym dniu w gronie rodzinnym i zajadając się pyszną gąską oraz marcińskimi rogalami.