Decyzja znanej aktorki

Angelina Jolie zdecydowała o amputacji piersi po tym, gdy wykryto u niej gen BRCA1 zwiększający wystąpienie nowotworu piersi i jajnika. Na raka piersi zmarła w wieku 56 lat jej matka, a w wieku 45 lat babcia, aktorka postanowiła więc podjąć wszelkie działania by historia się nie powtórzyła.

Obecnie możliwości medycyny są ogromne i po operacji również efekty estetyczne są doskonałe. Aktorka wybrała procedurę pozwalającą na oszczędzenie sutków, co poskutkowało naturalnym wyglądem biustu po zakończeniu serii zabiegów. Ryzyko rozwoju raka spadło u niej z 87 do 5 procent.

Gwiazda zachęca kobiety do dyskusji o zdrowiu a , przede wszystkim do wykonywania badań, w tym testów genetycznych pozwalających wykryć zagrażające geny BRCA1 i BRCA2. Aktorka zaangażowała się już w kampanię na rzecz lepszej dostępności tych testów oraz zabiegów pozwalających na zmniejszenie ryzyka raka.