Istniejąca od wielu miesięcy galopada cen paliw nie dla wszystkich jest tak samo dotkliwa. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy woj. podlaskiego – tam benzyny, diesel i autogaz są z reguły najtańsze.
Tańsze paliwo zza wschodniej granicy trafia na polski rynek, co wymusza na koncernach utrzymywanie niższych cen na własnych stacjach.
W odwrotnej sytuacji są zachodnie rejony kraju. Rekordzistą jest woj. lubuskie gdzie cena benzyny super plus 98 przekroczyła cenę 6 zł za litr.
Klientami stacji paliw położonych przy zachodniej granicy są Niemcy i Czesi. U nich paliwo jest droższe i chętnie zaopatrują się po polskiej stronie.