Uwaga na biura turystyczne

W 2012 roku upadło aż 10 biur podróży w Polsce.

Według danych opublikowanych przez Krajowy Rejestr Długów, w tym roku na liście zadłużonych biur jest aż 429 firm – to ponad 10% wszystkich biur podróży w kraju. Oznacza to, że mamy jedną szansę na 10, że nasze wakacje zakończą się katastrofą – utkniemy w obcym kraju lub nie wyjedziemy w ogóle, bo nasze biuro upadnie wcześniej.

Przed podpisaniem umowy sprawdź, czy znajdują się w niej takie informacje jak: cena wyjazdu wraz z podatkami i opłatami dodatkowymi, dokładne informacje o miejscu pobytu i standardzie zakwaterowania, liczbę i rodzaj posiłków, sposób transportu, a co najważniejsze: termin powiadomienia klienta przez biuro o odwołaniu wycieczki oraz sposób i termin złożenia reklamacji.

Jeśli wpłacasz zaliczkę przekraczającą 10% ceny wyjazdu lub opłacasz wycieczkę w całości, poproś biuro o potwierdzenie posiadania gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej albo ubezpieczenia, które w razie jego niewypłacalności – wypłaci ci odszkodowanie. Biuro ma obowiązek wydać ci takie potwierdzenie na piśmie. Powinna tam być także informacja, jak się ubiegać o odszkodowanie.

Zamiast wybierać się w podróż z wielkim biurem podróży, w którym każdy klient jest anonimowy, można postawić na niewielkie organizacje turystyczne, które organizują np. obozy sportowe czy wyprawy rowerowe w różne zakątki Europy. W takich miejscach mamy osobisty kontakt z właścicielem-organizatorem wyjazdu i łatwiej możemy zweryfikować, czy to osoba godna zaufania.