„Epidemia otyłości”

Powodem „epidemii” otyłości jest nadmiar jadzenia.
Dane na temat poziomu otyłości w USA i Europie są alarmujące. Problem ciągle narasta, informuje RAND Corporation, organizacja badawcza non-profit.

W kłopotach z nadmiarem kilogramów panuje prawdziwa demokracja – dotyczy to młodych i starych, bogatych i biednych, wykształconych i niewykształconych.

Od roku 1970 średnia konsumpcja kalorii na mieszkańca USA wzrosła o około 20 procent, podczas gdy w tym samym czasie nastąpił gwałtowny spadek cen żywności proporcjonalnie do dochodów.

Analizując czynniki ekonomiczne, które przyczyniają się do otyłości, odkryto, że przyrost masy ciała był zaskakująco podobny we wszystkich badanych grupach socjodemograficznych i obszarach geograficznych, a nie specyficzny dla niektórych grup. Wyniki sugerują, że otyłości sprzyjają czynniki środowiskowe, które wpływają na wszystkie grupy.

Naukowcy z twierdzą, że Amerykanie mają obecnie najtańsze jedzenie w historii. W 1930 Amerykanin wydawał około jedną czwartą swoich dochodów na jedzenie, w 1950 roku – była to już połowa, dziś wydaje przeciętnie jedną dziesiątą swoich dochodów.

Nie tylko relatywna obniżka cen żywności ma wpływ na powszechność nadmiarowej wagi. Jedzenie jest teraz bardzo szeroko dostępne, szczególnie produkty wysoko przetworzone, o najniższej wartości odżywczej i najbardziej sprzyjające otyłości.

Jak uważają autorzy badań, trzeba rozważyć strategie działania, które będą skutkowały zastąpieniem powszechnych niezdrowych źródeł kalorii owocami i warzywami, a nie tylko dodaniem owoców i warzyw do jadłospisu.